Asteroida przeleci poniżej 44 tysięcy kilometrów nad Ziemią. To przede wszystkim test dla naukowców. Będą mieli okazje sprawdzić, jak dokładne są ich przewidywania, co do orbity i wielkości obiektu. Sprawdzą również w praktyce, jak działają ich programy przygotowane w razie zagrożenia Ziemi. Asteroidę będzie można zobaczyć z europejskich obserwatoriów w czwartek o godzinie 4.00 rano.
Specjaliści z NASA twierdzą, że mają bardzo dokładne dane o obiekcie. Wyliczyli też skrupulatnie tor lotu asteroidy.
Dokładnie obserwujemy 2012 TC4 od dwóch miesięcy. Asteroida nie uderzy ani w Ziemię, ani w satelity – powiedział Mike Kelley z NASA, który przewodzi grupie naukowców obserwujących obiekt.
Obiekt minie Ziemię jeszcze dwa razy: w 2050 i 2079 roku. Eksperci obliczyli, że w 2050 roku obiekt również nie uderzy w Ziemię. Nie ma jednak pewności, co do skutków przelotu asteroidy w 2079 roku. Prawdopodobieństwo, że uderzy wtedy w Ziemię wynosi 1:750, w związku z czym TC4 jest numerem "13" na liście kosmicznych obiektów, które mogą uderzyć w nasza planetę.
2012 TC4 pierwszy raz została zauważona 5 lat temu. Asteroida ma szerokość miedzy 15 a 30 metrów. Meteoryt podobnej wielkości uderzył w Ziemię w 2013 roku, w rosyjskim Czelabińsku. Siła uderzenia była porównywalna do trzydziestokrotności mocy bomby atomowej, która spadła na Hiroszimę. W Czelabińsku fala uderzeniowa wybiła okna w prawie 5 tys. budynków, a rannych zostało 1200 osób.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.