Brzmi to jak scenariusz filmu sci-fi, ale to prawda. Chiny mają ambitny plan stworzenia społeczeństwa opartego na "szczerości" i "harmonii". Władze chcą stworzyć bazę danych na temat każdego mieszkańca, by potem móc ocenić jego przydatność i lojalność wobec społeczeństwa. Być może zawody publiczne, takie jak lekarz, nauczyciel, urzędnik, będą oceniane również przez samych mieszkańców. Przewidziano nagrody i kary, a sędzią będzie partia rządząca.
Jeśli zawiodłeś zaufanie w jednym miejscu, poniesiesz konsekwencje w każdej dziedzinie. Lista sankcji dla osób, które nie zdobędą wymaganego minimum "dobrego" zachowania, obejmuje ukrócenie podstawowych praw, m.in. zakazy podróży czy brania pożyczek - informuje "Independent".
Podniosły się zarzuty, że Chiny dążą do totalitaryzmu. Władze swój pomysł nazywają "Internet Plus", jednak poza krajem najczęściej padające określenie to państwo policyjne.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.