Koreański girlsband składa się z ośmiu dziewczyn, które mają od 16 do 21 lat. Grupa przetrzymywana była na lotnisku przez ponad 15 godzin. Następnie zespół musiał odlecieć z powrotem do Seulu. Powód? Urzędnicy podejrzewali, że dziewczyny mogą być prostytutkami.
Jako młode kobiety zostały pomylone z prostytutkami, a to ostatnio spory problem w Stanach – napisali managerowie zespołu w oświadczeniu prasowym.
Kontrole na lotniskach w USA są coraz częstsze. Ma to związek z falą młodych kobiet z Azji, nazywanych "doumi girls", które przyjeżdżają do Ameryki. Są one opłacane przez właścicieli lokali po to, żeby zachęcić mężczyzn ("patronów") do wydawania gotówki w pubach, barach i klubach. Takie praktyki w Stanach Zjednoczonych są niedozwolone, a służby porządkowe robią wszystko, żeby rozbijać grupy przestępcze, które sprowadzają za ocean "duomi girls".
Koreański zespół zwrócił uwagę personelu lotniska liczbą rekwizytów i stertami odzieży. Podejrzenia wzbudził też tłum pracowników towarzyszących zespołowi - informuje "Los Angeles Times".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.