Świątynia leży na dnie morza. Odkrycia dokonał zespół archeologów dowodzony przez Francuza Francka Goddio. Naukowcy zanurkowali na głębokość 45 metrów w zatoce Abu Kir, w pobliżu Aleksandrii. Znaleźli tam kamienne kolumny, które, jak sądzą, należały do największej świątyni w całym Heracleionie. Miasto zostało po raz pierwszy odkryte w 2000 roku.
Eksperci znaleźli znacznie więcej. Oprócz świątynnych kolumn odnaleziona została też mniejsza konstrukcja, stworzona na wzór tych budowanych niegdyś przez starożytnych Greków. W morskich głębinach znajdowały się także złote monety, ceramika, artefakty rytualne i biżuteria. Naukowcy twierdzą, że są one w idealnym stanie.
Kolosalne posągi, inskrypcje i elementy architektoniczne, biżuteria i monety, przedmioty rytualne i ceramika - dla tej cywilizacji czas się zatrzymał – tak opisuje znalezisko Franck Goddio na swojej stronie internetowej.
Odkryć dokonano dzięki zaawansowanej technologii. Do odszukania starożytnych skarbów użyto m. in. specjalnych sonarów skanujących i magnetycznego rezonansu jądrowego. Następnie połączono dane geofizyczne uzyskane z pozycjonowania satelitarnego.
Doskonały stan przedmiotów sugeruje, że kolejne wykopaliska mogą przynieść więcej ważnych i przełomowych odkryć – oświadczyły władze Europejskiego Instytutu Archeologii Podwodnej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.