Właściwie początku ostatnich wydarzeń należy szukać w zespole McLarena, w którym 12 marca podjęto decyzję o rezygnacji z Grand Prix Australii. Powodem było zarażenie koronawirusem jednego z pracowników ekipy. Nie trzeba było czekać na dalsze rozstrzygnięcia.
Odwołane i przesunięte Grand Prix. Formuła 1 też cierpi przez koronawirusa
Jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem władze F1 odwołały pierwszy wyścig sezonu. Pod znakiem zapytania stały kolejne Grand Prix, zwłaszcza azjatyckie, tym bardziej, że już było wiadomo, że GP Chin nie odbędzie się w terminie.
13 marca podjęto decyzję o przesunięciu w czasie lub całkowitym odwołaniu GP Bahrainu i Wietnamu. Jeśli koronawirus nie zostanie opanowany w najbliższych miesiącach, cały sezon Formuły 1 może się nie odbyć lub zostanie poważnie skrócony. Na razie plan FIA jest taki, by wystartować od wyścigu w Holandii zaplanowanego na 3 maja.
Globalna sytuacja dotycząca choroby COVID-19 jest bardzo trudna do przewidzenia i jasne jest, że potrzebujemy czasu na to, by ocenić sytuację i podjąć właściwe decyzje. Dokonaliśmy tego wyboru wspólnie z FIA oraz promotorami, by zapewnić bezpieczeństwo każdemu zaangażowanemu w Formułę 1, a także kibicom - powiedział Chase Carey, szef Formuły 1.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl