Samodzielnie poruszające się auta to przyszłość. Zdecydowana większość koncernów motoryzacyjnych pracuje już nad takimi rozwiązaniami. Hotz podchodzi jednak do tego w inny sposób. Nie chce, by samochód jechał według wskazówek przekazanych przez inżynierów. Według niego auto powinno uczyć się od innych pojazdów. Dzięki temu chce uzyskać jak największą naturalność w prowadzeniu.
Zmodyfikował własny samochód. W środku zainstalował dodatkowe komputery, 21,5-calowy ekran, joystick, kamery, a na dachu laserowy radar. Wszystko to sprawia, że auto bez problemu radzi sobie na drodze.
Oferowano mu kontrakt warty miliony dolarów. George'a kusił Elon Musk – szef Tesli. To jednak nie przekonało Amerykanina, który za jakiś czas ma zamiar sprzedawać swój wynalazek w formie zestawu do montażu w każdym aucie. Twierdzi, że wartość urządzeń potrzebnych do sprawnego funkcjonowania to ok. 1000 dol.
O przyszłość wynalazku możemy być spokojni. Poniżej możecie zobaczyć, jak w praktyce wygląda jazda takim samochodem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.