Mogą mieć problemy z erekcją. Do kliniki Angeli Gregory zgłasza się coraz więcej młodych mężczyzn w wieku około 20 lat, którzy skarżą się na takie właśnie dolegliwości. Jak przyznaje specjalistka, jeszcze kilka lat temu przychodzili do niej panowie o wiele starsi, których zaburzenia erekcji były związane z poważnymi chorobami.
Wszystkiemu winne porno. Gregory widzi problem głównie w jego łatwej dostępności dzięki szybkiemu internetowi i wszechobecnym laptopom i smartfonom, a także nadmiernej masturbacji, która jest z tym związana. Jak informuje BBC, następnym krokiem jest uzależnienie.
Oglądałem tych filmów bardzo dużo. Po pewnym czasie zauważyłem, że podniecają mnie bardzo niepokojące rzeczy. Takie, których nigdy bym nie zrobił kobiecie. Gdy byłem z kobietą, czułem, że mnie pociąga, ale zupełnie nie byłem podniecony - zwierzył się 20-letni Nick, jeden z pacjentów Angeli Gregory.
Młodzi potrzebują coraz silniejszych bodźców. Specjalistka przyznaje, że jej pacjentów coraz rzadziej podnieca standardowa pornografia. W internecie oglądają oni bowiem rzeczy, których w rzeczywistości nigdy nie będą mieli okazji spróbować, jednak to właśnie dlatego w sytuacji sam na sam z kobietą nie czują podniecenia.
Autor: Kamil Karnowski
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.