Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ojciec morderca nie stanie przed sądem. Chcą umorzyć śledztwo

Mężczyznę uznano za niepoczytalnego w chwili zbrodni.

Areszt śledczy w Gdańsku
Areszt śledczy w Gdańsku (Wikimedia Commons CC0)

Mariusz L. brutalnie zamordował swoją córkę. Do tragedii doszło na plaży w Gdańsku, w kwietniu tego roku. Mężczyzna skatował dziecko w leśnej alejce, niedaleko wejścia na plażę.

Mężczyznę zbadały dwa zespoły biegłych. Specjaliści uznali, że 31-latek popełniając zbrodnię, nie był w stanie kierować swoim zachowaniem. Prokuratura złożyła wniosek o umorzenie śledztwa, ponieważ zgodnie z prawem, Mariusz L. w tej sytuacji nie może odpowiadać przed sądem.

Trafi on na zamknięty oddział psychiatryczny. Mariusz L. jest uzależniony od narkotyków. Przed popełnieniem morderstwa przebywał na oddziale detoksykacji jednego z gdańskich szpitali, skąd wypisał się na własne życzenie. Feralnego dnia odebrał córkę z przedszkola i zabrał ją na spacer do parku nadmorskiego w Brzeźnie, gdzie nastąpiła tragedia.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić