Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

On nie "pobawi się" LEGO. Producent zabronił

Producent najsłynniejszych klocków na świecie twierdzi, że nie chce angażować swoich produktów w kwestie polityczne.

Lego
Lego (Wikimedia Commons CC0)

Najwyraźniej klocki Lego nie są dla wszystkich. Przekonał się o tym chiński artysta Ai Weiwei, którego zamówienie zostało... odrzucone przez firmę! Artysta chciał stworzyć z klocków Lego prace, które zostałyby wystawione w Narodowej Galerii Victoria w australijskim Melbourne.

Lego uzasadniło odmowę, zasłaniając się niechęcią do spraw politycznych. Ai Weiwei jest artystą, który niejednokrotnie angażował się w sprawy polityczno-społeczne, co jest bardzo nie na rękę chińskim władzom. Artysta przebywał nawet w areszcie po tym, jak nazwał członków rządu "gangsterami".

Ai Weiwei
Ai Weiwei (Instagram.com)

Tymczasem Chiny są dla Lego ogromnym rynkiem zbytu. Co więcej, ostatnio firma ogłosiła, że ma zamiar otworzyć Legoland w należącym do Państwa Środka Szanghaju. Oficjalnie jednak nie chce komentować zarówno sprawy chińskiego artysty, jak i jej ewentualnych powiązań ze swoją ekspansją na Wschód.

Źródło:Informacja prasowa
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźby wobec Jerzego Owsiaka. Trwa już kilkanaście postępowań
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić