Organizatorka szczytu w Niemczech wieszczy apokalipsę. Dla Sekretarz Wykonawczej Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu kluczem do uratowania naszej planety jest pozostanie wiernymi ustaleniom z Paryża.
Jeżeli nie będziemy podążać drogą wyznaczoną przez paryskie porozumienie z 2016 roku, zmiany klimatu zagrożą ludziom, gospodarce światowej, czy wręcz fundamentom życia na Ziemi - mówi Patricia Espinosa.
Gdyby nie zjawisko El Niño, obecny rok był najcieplejszy w historii. Klimatyczne zjawisko na Pacyfiku napędziło olbrzymi wzrost temperatur szczególnie w ubiegłym roku i dwa lata temu. Ogłoszony właśnie raport Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) jest pełen pesymistycznych wniosków i złych wróżb o rosnącej liczbie gwałtownych zjawisk pogodowych.
W tym roku byliśmy świadkami niezwykle gwałtownych huraganów na Atlantyku i nad Karaibami, wysokich temperatury ponad 50 stopni Celsjusza w Pakistanie, Iranie i Omanie, zabójczych powodzi monsunowych w Azji i susz we Wschodniej Afryce - wylicza sekretarz generalny WMO, Petteri Taalas.
Spotkanie w Bonn ma służyć opracowaniu "księgi zasad" dla paryskiej umowy. Jej celem jest wyeliminowanie w drugiej połowie XXI wieku paliw kopalnych i przestawienie światowej ekonomii na energię odnawialną. Kolejne spotkanie ws. klimatu odbędzie się w Polsce w przyszłym roku.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.