Nie mogła się pogodzić ze śmiercią swojego dziecka. Cielę orki żyło tylko przez godzinę. Po jego śmierci matka przez trzy dni utrzymywała jego ciało na powierzchni wody. Prawdopodobnie nie jadła przez ten czas. To najdłuższa żałoba po śmierci potomka wśród orek, jaką zarejestrowali naukowcy.
Nie można tego zinterpretować w żaden inny sposób. To zwierzę jest smutne po stracie dziecka i nie pozwala mu odejść. Ona nie jest na to gotowa - powiedziała "The Washington Post" Deborah Giles z University of Washington Center for Conservation Biology.
Jej zachowanie nie jest wyjątkiem. Orki i inne ssaki morskie, np. delfiny butlonose podobnie reagują po nagłych zgonach swoich młodych, zgodnie z badaniem z 2016 roku opublikowanym w Journal of Mammalogy. Na lądzie szympansy również noszą ciała swoich martwych dzieci.
Naukowcy również są załamani. Według danych Ośrodka Badań nad Wielorybami w ciągu ostatnich dwóch dekad okresu niemowlęcego nie przeżyło aż 75 proc. nowo narodzonych orek. Od 2015 roku nie urodziło się ani jedno zdrowe cielę.
Nie mają co jeść. Orki żywią się łososiami, których brakuje na terenach ich żerowania ze względu na liczne połowy. Niedożywienie negatywnie wpływa na płodność zwierząt. Badacze przypuszczają, że ostatnia śmierć małej orki również była spowodowane niedożywieniem jej matki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.