Mieszkańcy Jamaica Avenue musieli być mocno zdziwieni. Kiedy jechali rano do pracy ich oczom ukazał się dość nietypowy widok... Oto bowiem, środkiem jeden z dużych ulic tej amerykańskiej metropolii biegła sobie swobodnie biało-czarna krowa!
Los zwierzęcia miał się jednak niedługo dopełnić. Zaalarmowani funkcjonariusze nowojorskiej policji chwilę później złapali wystraszoną jałówkę i odprowadzili ją tam, skąd uciekła, tj. do Archer Halal Live Poultry and Meat Market - firmy zajmującej się hodowlą i ubojem zwierząt.
Jednak coś dobrego czuwa nad życiem krowy. O sprawie usłyszał bowiem obrońca zwierząt Mike Stura, który osobiście zjawił się w siedzibie firmy i wykupił odważne zwierzę. Doceniając miłość do wolności nazwał ją Freddy Mercury - wszystko przez jeden ze szlagierów grupy Queen "I want to break free", który oddaje charakter niepokornej krówki. Teraz zwierzę dożyje w spokoju ostatnich dni pośród innych uratowanych przed śmiercią okazów w zagrodzie Skylands Animal Sanctuary & Rescue.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.