Oszuści wmawiają, że antena to prezent od prezydenta miasta. By go otrzymać, wystarczy mieć ukończone 70 lat. Po zamontowaniu anteny za „jedyne" 500 zł., ofiara słyszy, że urząd miasta weźmie opłacanie abonamentu na siebie i załatwi formalności związane z zerwaniem dotychczasowych umów z operatorami.
Do tej pory nabrała się jedna starsza pani. Nie złożyła jeszcze oficjalnego zawiadomienia w tej sprawie, ale policja będzie ją do tego namawiać. Naciągacze czują się coraz pewniej i rozszerzają działalność na nowe dzielnice miasta.
Funkcjonariusze w ramach prewencji rozmawiają też ze spółdzielniami mieszkaniowymi. Chcą, by te informowały starszych mieszkańców o możliwych próbach oszustw - mówi w rozmowie rmf24 młodsza aspirant Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Metoda „na wnuczka” wydaje się być już passé. Ostatnio w Sopocie dwóch złodziei podało się za pracowników wodociągów. Podczas gdy jeden udawał, że sprawdza szczelność rur, jego wspólnik okradał mieszkanie.
Autor: Paulina Kwiatkowska
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.