Najprawdopodobniej słowa Palikota były reakcją na niedawną wypowiedź kardynała. Duchowny zaapelował do protestujących posłów opozycji, by opuścili parlament i na święta wrócili do swoich rodzin.
Na reakcję prawicowego elektoratu nie trzeba było długo czekać. Na Palikota posypały się gromy. Zarzuca mu się przekroczenie kolejnej granicy. Pojawiają się również głosy, że tak radykalny wpis miał na celu przede wszystkim zwrócenie uwagi na byłego parlamentarzystę. Lider Twojego Ruchu nie bierze udziału w toczącej się wymianie zdań między opozycją a partią rządzącą.
To jednak najdelikatniejsze komentarze. Większość z tego, co pojawiło się pod wpisem Palikota, nie nadaje się do przytoczenia. W efekcie dostało się też jego rodzinie.
Z kolei niektórych cała sytuacja po prostu rozśmieszyła. W ich reakcjach brak poparcia dla słów Palikota, ale traktują je bardziej jako zabawny wybryk.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.