Po okrutnych zamachach w Paryżu gangsterzy w USA uspokajają mieszkańców swoich "podopiecznych". Syn capo di tutti capi nowojorskiej rodziny Gambino, Giovanni, zasugerował, że lepiej by było dla terrorystów, gdyby nie zapuszczali się we włoskie dzielnice miasta. Przekaz jest jasny: obywatele mogą czuć się bezpiecznie, bo mafia zajmie się ewentualnymi incydentami, które mogą wydarzyć się w ich sąsiedztwie.
Dzisiejszy świat jest bardzo niebezpieczny, ale nowojorczycy z sycylijskimi korzeniami nie muszą się niczego obawiać. Nasi przyjaciele i rodziny mogą być pewni, że ochronimy ich przed ekstremistami i terrorystami. Szczególnie tą brutalną, psychopatyczną organizacją, zwaną Państwem Islamskim– powiedział Gambino.
Amerykańska mafia przeżywa w ostatnich latach rozkwit. Wszystko przez zmniejszenie finansowania oddziałów walczących ze zorganizowaną przestępczością. Środki uzyskane w ten sposób przekierowano na walkę z terroryzmem. Dzięki temu pięć słynnych nowojorskich rodzin mafijnych – Bonnanno, Colombo, Gambino, Genevese i Lucchese wyszło z podziemia.
Mafia ma wśród ludzi złą reputację i zdajemy sobie z tego sprawę. Ale jak wszystko w życiu nasza organizacja ma swoją dobrą i złą stronę. Rozwój światowego terroryzmu może dać nam szansę na pokazanie tej dobrej. Szczególnie, że władze bardzo często działają zbyt późno lub nie są w stanie dojrzeć pełnego spektrum wydarzenia. Brak im "ludzkiego podejścia" - dodał Gambino w wywiadzie telewizyjnym dla NBC.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.