*Media przestrzegają przed nową formą kradzieży. * Pojawiła się informacja o złodziejach z czytnikiem kart płatniczych, grasujących w tramwajach, autobusach i metrze. Pasażerowie nawet nie wiedzą, kiedy z ich konta znikają pieniądze.
*Podobno rabusie ruszyli na łowy w Polsce. *Wchodzą do zatłoczonego pojazdu i przesuwają urządzenie bardzo blisko torebek, czy kieszeni, w których zwykle trzymamy kartę płatniczą.
*Metoda miała dotrzeć do nas z Wielkiej Brytanii. *Odnotowano tam kilka przypadków takich kradzieży.
Polscy specjaliści uważają jednak, że panika jest bezpodstawna.
Technicznie wielokrotnie udowadniano, że jest możliwe odczytanie cudzej karty w metrze i przekazanie jej sygnału do innego urządzenia, które jest w sklepie, w którym zapłaci wspólnik przestępcy, ale nie ma to dla niego sensu ekonomicznego - przekonuje Adam Haertel, specjalista ds. zabezpieczeń elektronicznych w programie DDTVN.
Łukasz Dajnowicz z Komisji Nadzoru Finansowego, dodaje:
Gdyby to zjawisko miało miejsce, byłoby widoczne w skargach klientów do KNF, a tego nie odnotowaliśmy.
Pamiętajmy jednak, że kreatywność przestępców nie zna granic. Dla bezpieczeństwa warto więc nieco bardziej uważać.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.