*Upadek z wysokiego na 15 metrów muru okazał się śmiertelny dla 57-letniego Wang Jiana. * Jak informuje BBC, tragedia wydarzyła się we wsi Bonnieux na południu Francji. Jak informuje miejscowa policja, mężczyzna stracił równowagę podczas robienia zdjęcia.
Firma wydała oficjalne oświadczenie po zaskakującej śmierci współzałożyciela. Składa kondolencje rodzinie i wspomina dokonania zmarłego.
Grupa HNA przekazuje najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom pana Wang. Razem opłakujemy stratę utalentowanego lidera. Jego wizja i wartości będą drogowskazem dla tych, którzy mieli szczęście go poznać i wielu tych, których dotknęło dzieło jego życia - piszą przedstawiciele konglomeratu w oświadczeniu.
Wang Jian przekształcił HNA w firmę zajmującą w ubiegłorocznym rankingu Fortune Global 500 170 miejsce. Rozszerzył jej działalność na lotnictwo, turystykę i finanse. Posiadał 15 proc. udziałów w spółce.
Całkowite przychody firmy wyniosły blisko 54 miliardy dolarów. Ostatnio jednak Wang zmagał się z zadłużeniem. Starał się wyprzedać udziały w sieci hoteli Hilton i Deutsche Banku.
Zdjęcia "zabijają" coraz więcej ludzi. Śmierć w wyniku selfie to nowa światowa epidemia. Serwis Pricenomics podsumował dotychczasowe przypadki śmierci w wyniku nieostrożności osób fotografujących siebie samych, a wyniki badań powinny dać do myślenia. Od 2014 roku na całym świecie w wyniku błędów popełnianych przy robieniu selfie zginęło 59 osób. Co ciekawe, aż 75 proc. ofiar to młodzi mężczyźni.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.