Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pedofil podawał się za łowcę talentów z TVN

Pedofil z Trzebini zaczepiał dziewczyny obiecując angaż do serialu TVN "Szkoła". Nieświadome podały mu swoje numery telefonu. Teraz nie mogą się od niego uwolnić.

Domyślny opis zdjęcia na stronę główną
Domyślny opis zdjęcia na stronę główną (AFP)

*Zboczeniec regularnie wydzwaniał do nastolatek *Najpierw prosił o pomoc w wypełnieniu "ankiety". Zaczynał niewinnie, choćby o od pytań o to, czy są otwarte i łatwo nawiązują kontakty - informuje "Gazeta Krakowska".

Kiedy mężczyzna zaczął dopytywać o ich życie seksualne, przestraszone dziewczyny zrozumiały, że to nie jest agent szukający aktorek. O zdarzeniu zaalarmowały rodziców i pedagoga - czytamy w dzienniku.

Policja szuka mężczyzny po 30-tce z krótkimi ciemnymi włosami. Dziewczyny nie potrafiły podać więcej szczegółów, ponad to, że jeździł samochodem. Widywano go m.in. na przystanku w Krystynowie oraz w okolicy trzebińskich szkół.

Sprawa przypomina inną sprzed kilku lat. Wówczas pedofil krążył luksusowym autem po dzielnicy Krystynów i zaczepiał małe dziewczynki. Zachęcał do wejścia do auta. Złapano go i zamknięto w więzieniu.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kiedy przycinać perowskię? Termin jest kluczowy
"Nie miał szans". Jest nagranie z kolizji motocyklisty w Warszawie
Napięta sytuacja w Turcji. Przedłużono zakaz zgromadzeń
Malowali swastyki na banerach wyborczych. Szuka ich policja
Wpadł do szamba. Nie żyje młody mężczyzna
Przyłapany na obwodnicy Trójmiasta. Nagranie niesie się po sieci
Akcja na Jaszczurówce. Wolontariusze pomagają żabom pokonać ulicę
Zwłoki na poddaszu. Tragedia w Płocku
Groza w Wiedniu. Natychmiast przerwali transmisje
Kreml o rozmowach z USA. Pozostanie tajemnicą
Smutny widok w polskich lasach. Problem narasta wiosną
Papież mógł umrzeć. Poruszająca relacja lekarza
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić