29-letnia Sophie Airey odebrała sobie życie w grudniu. Jej ojciec Andy postanowił, że zamiast niej ukończy półmaraton w Northumberland.
Trasa liczyła ponad 20 kilometrów. Oprócz ojca Sophie, w maratonie wziął też udział jej mąż Sam, jego brat Tim oraz przyjaciółka Sophie, Laura.
Wspólnymi siłami udało im się zebrać ponad 23 tys. funtów (ok. 114 tys. zł). Pieniądze zostaną przeznaczone na organizację PAPYRUS, która stara się zapobiegać samobójstwom młodych osób.
Kiedy Sophie odebrała sobie życie, spadł na mnie obowiązek, aby zająć jej miejsce w maratonie, wydawało mi się to słuszne. Na półmaratonie, w którym nigdy nie miałem zamiaru uczestniczyć, bardzo mi się podobało. Przez ostatnie kilka kilometrów zacząłem myśleć o tym, że Sophie jest ze mną. To powinien być raczej jej bieg, niż mój, więc to było trudne. Byłaby bardzo dumna - powiedział BBC Andy Airey.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Rzeka butelek. Aż trudno uwierzyć, że pod spodem jest woda