W głównej mierze są to Syryjczycy, Irakijczycy, Erytrejczycy oraz obywatele Jemenu - przede wszystkim rodziny. W przypadku Włoch zgłoszono już kilkanaście osób, głównie samotnych mężczyzn pochodzących z Erytrei - powiedział szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców Rafał Rogala.
Co stanie się z imigrantami po przylocie do Polski? Po niezbędnych procedurach bezpieczeństwa trafią do ośrodka w Dębaku koło Warszawy.Tam przejdą wywiad medyczny i badania lekarskie. W ośrodku nudzić się nie będą: zaplanowane są już kursy języka polskiego, warsztaty z orientacji kulturowej, a dzieci będą objęte obowiązkiem szkolnym. Potem albo przystąpią do programu integracyjnego i opuszczą ośrodek, albo - jeśli decyzja UdSC będzie negatywna - będą zmuszeni opuścić Polskę w ciągu 30 dni.
Miejscem, które przeznaczyliśmy na pobyt tych osób, jest ośrodek w Dębaku. Głównie z tego powodu, że jest on dobrze zakorzeniony w społeczności lokalnej. Przybywały w nim osoby pochodzące z rożnych kręgów kulturowych. Społeczność lokalna jest świadoma i przyzwyczajona do obecności cudzoziemców na tym terenie - powiedział Rogala.
W ramach unijnych programów relokacji uchodźców w latach 2016-2017 do krajów UE ma trafić 160 tys. osób z terytoriów Grecji oraz Włoch. Polska zobowiązała się do przyjęcia 7 tysięcy imigrantów w ciągu dwóch lat. To do tych krajów napłynęła większość spośród ponad miliona migrantów, którzy przybyli do Europy w 2015 r.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.