Młoda kobieta urodziła w sobotę zdrową dziewczynkę. 22-latce udało się tego dokonać na wyspie tylko dlatego, że nie wiedziała, iż jest w ciąży. Inaczej musiałaby udać się na stały ląd, by urodzić dziecko. Tak stanowią przepisy wynikające z wyjątkowości tego skrawka Brazylii pod względem przyrodniczym. Młoda mama nie szczędzi samej sobie słów krytyki.
Byłam głupia, nie wiedząc, co dzieje się w moim ciele - mówi otwarcie mieszkanka Fernando de Noronha.
Poród odbył się w niezwykły sposób, ale nie mogło być inaczej. Kobieta przecież nie spodziewała się nadejścia dziecka. Akcja porodowa zaczęła się w piątkowy wieczór - podaje BBC News.
Poczułam bóle. Kiedy poszłam do łazienki zobaczyłam, że coś wypada mi spomiędzy nóg. Wtedy przybiegł ojciec dziecka i podniósł je z podłogi - relacjonowała 22-latka. brazylijskim mediom.
*Brazylijka stała się sławna i jest lokalną celebrytką na wyspie. *W końcu urodziła pierwsze dziecko na Fernando de Noronha od 12 lat. Mieszkańcy przynoszą jej podarunki, przede wszystkim ubranka dla malutkiej dziewczynki. Noworodek czuje się dobrze, zajęli się nim lekarze z miejscowego szpitala, mimo że nie ma tam porodówki.
Wyspa Fernando de Noronha leży 370 km od miasta Natal. Mieszka tam około trzy tysiące mieszkańców. Szczyci się jednymi z najlepszych plaż świata i słynie z rezerwatu przyrody. Na wyspie i u jej wybrzeży żyją żółwie morskie, delfiny, wieloryby i rzadkie ptaki. Ze względu na rezerwat wprowadzona jest ścisła kontrola liczby ludności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.