Pies został znaleziony przez przypadkowego przechodnia w Somerset, w zeszły czwartek. 12-letni Shih tzu, leżał we własnych odchodach i nie był w stanie samodzielnie się poruszać.
Zwierzę było całkowicie zarośnięte. Skołtuniona sierść miała w niektórych miejscach nawet 25 centymetrów. Po ostrzyżeniu psa, okazało się, że zbędnej sierści było aż 2 kilogramy. Pazury psa miały po 10 centymetrów i zaplątały się w zbyt długą sierść. Zaczęły także wrastać w skórę co sprawiało zwierzakowi ogromny ból i uniemożliwiły samodzielne poruszanie się.
Cała sierść była brudna, przesączona moczem. Jego pazury bły ogromne i wyglądały jak olbrzymie płetwy. Na ogonie jego sierść była całkiem splatana i utworzyła kołtun o długości 25 centymetrów - powiedziała Alison Sparkes z RSPCA
Zwierzak został natychmiast przewieziony do RSPCA Brent Knoll Animal Center, gdzie zajęli się nim weterynarze. Po ogoleniu został opatrzony, zajmują się nim wolontariusze.
Naprawdę chcemy znaleźć osobę, która jest odpowiedzialna za doprowadzenie Marleya do tak przerażającego stanu. Jeśli ktoś rozpozna Marleya lub wie, skąd pochodzi, zachęcam go do skontaktowania się z nami – dodaje Alison Sparkes.**
Marley miał wszczepiony mikroczip. Dzięki temu wiadomo jakiej jest dokładnie rasy, ile ma lat i jak się nazywa. Niestety dane dotyczące właściciela są nieaktualne. Jego opiekun, który doprowadził do takiego zaniedbania, wciąż jest poszukiwany.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.