Pies Jack to pierwsze zwierzę w historii lotnictwa, które otrzymało odszkodowanie. Lot, którym miał lecieć, został odwołany, a Jack miał wykupione własne miejsce. Według przepisów jemu także należało się zadośćuczynienie.
Właściciel psa wybierał się ze swoim czworonogiem na wyspę Lampedusa. Lot z Palermo, na który miał wykupione bilety, został odwołany w ostatniej chwili. Duńskie linie lotnicze Danish Air Transport zgłosiły usterkę w samolocie.
W przypadku gdy lot jest opóźniony powyżej trzech godzin lub całkiem odwołany, pasażerom przysługuje odszkodowanie. Nigdzie nie ma jednak zapisu, że może się o nie ubiegać tylko człowiek.
Zobacz także: Przeskanowali mózgi psów. Niesamowite, co odkryli
Lukę w przepisach wykorzystał właściciel psa i złożył wniosek zarówno za siebie, jak i za zwierzaka. Dokumenty Jacka podpisał jako jego pełnomocnik. Był mocno zdziwiony, gdy okazało się, że sprawa została rozpatrzona pozytywnie.
Pies dostał dostał pieniądze
Jack otrzymał 250 euro (ponad 1000 zł) odszkodowania. Tym samym stał się pierwszym psem, któremu wypłacono pieniądze za odwołany przelot.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.