Do incydentu doszło w niedzielę. Policja ze stanu Waszyngton otrzymała wiele zgłoszeń dotyczących samochodu, który pędził po autostradzie i spowodował dwie kolizje.
Mundurowi ruszyli w pościg za autem, które poruszało się z prędkością ponad 170 km na godzinę. W trakcie ucieczki kierowca wjechał na chodnik oraz trasę dla rowerzystów.
Gdy policjanci zbliżyli się do auta marki Buick, zauważyli, że przy kierownicy siedzi pies rasy pitbul. Na miejscu pasażera znajdował się mężczyzna, który sterował samochodem.
Pies miał się "nauczyć jeździć"
By zakończyć pościg, mundurowi użyli blokady z kolczatką. Podczas aresztowania mężczyzna tłumaczył, że "próbował nauczyć swojego psa jazdy samochodem".
Chciałabym to wymyślić. Pracuję w policji od prawie 12 lat i nigdy nie słyszałam takiego usprawiedliwienia. Uczestniczyłam w wielu pościgach, zatrzymałam wiele samochodów i nigdy nie usłyszałam wymówki, że ktoś uczył swojego psa prowadzić samochód - powiedziała CNN Heather Axtman, rzeczniczka policji Washington State Patrol.
Zobacz także: Nocny pościg. Za kierownicą 14-latek
Mężczyźnie postawiono zarzuty jazdy pod wpływem narkotyków, stworzenia zagrożenia na drodze, kolizji i ucieczki z miejsca zdarzenia. Po aresztowaniu właściciela pitbul trafił do schroniska dla zwierząt.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.