Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pijesz herbatę z torebek? Po tym tekście przestaniesz

57

Zmielone liście herbaty znajdujące się w papierowych torebkach to przeważnie sypkie odpadki zebrane z podłogi. To tam ląduje herbata przesiana przez specjalną maszynę. Szokujące, prawda?

(Getty Images, Toshiyuki IMAI)

Napój, który zaparzasz, to przeważnie... pył. Według brytyjskiego serwisu miłośników brązowego naparu Tea People proszek, który jest wsypywany do torebek o przeróżnych kształtach, jest uważany za herbatę "najniższej jakości". Po przepuszczeniu zbiorów przez maszynę oddzielającą całe liście od uszkodzonych pozostaje herbaciany miał. Wszystkie odrzucone cząstki lądują po prostu na podłodze, po czym są zamiatane i przeznaczane (jako gorszy sort) właśnie do wypełnienia torebek.

Chiang Rai w Tajlandii - pracownik ustawia maszynę do pakowania herbaty
Chiang Rai w Tajlandii - pracownik ustawia maszynę do pakowania herbaty (Getty Images, Paula Bronstein)

Wszystko zależy od wielkości drobinek. Im są mniejsze (ich struktura przypomina puder), tym łatwiej unoszą się w powietrzu. Pracownicy musza więc poczekać, aż opadną na podłogę i dopiero wtedy zaczynają je zbierać. Wyjątkiem jest celowe sproszkowanie herbaty jak np. Matcha i ten rodzaj nie jest uznawany za "pył". W pozostałych przypadkach, miał herbaciany ma oznaczenie "D1" (ang. Dust 1) oraz PD/PD1 (ang. Pekoe Dust/Pekoe Dust 1). Pierwszy rodzaj jest produkowany na Cejlonie, w Indonezji, Chinach, Afryce, Ameryce Południowej i południowych Indiach. Drugi - głównie w Indiach.

Chiang Rai w Tajlandii - przesiew liści herbaty oolong
Chiang Rai w Tajlandii - przesiew liści herbaty oolong (Getty Images, Paula Bronstein)

Dlaczego więc herbata w torebkach jest tak popularna? Głównie ze względu na niską cenę, ale także łatwość w przyrządzaniu. Robi się ją szybko i nie trzeba jej dozować. Potem torebka ląduje w koszu i problem z głowy. Warto jednak pamiętać, że wybierając wygodę, tracimy na smaku i wartościach, jake dają tylko luźne liście herbaty, określano jako "Orange Pekoe".

Autor: Mateusz Kijek

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić