*Lekarze nie mieli wątpliwości. * Zdiagnozowano częstoskurcz przedkomorowy. Po przeanalizowaniu jej stylu życia, tego, gdzie pracuje (w szkole) i jadłospisu uznano, że powodem problemów z sercem jest właśnie ta codziennie wypijana puszka energetyka. Jak donosi „Daily Mail”, schorzenie sprawiło, że musiała rzucić pracę (za duży stres), a każda bardziej wymagająca czynność oznaczała skok tętna, które trzeba było korygować poprzez wizytę u lekarza.
Aston twierdzi, że wypijała napój między zmianami. Nie miała pojęcia, że jako dotychczas zdrowa osoba, może mieć takie problemy właśnie przez tę zaledwie jedną puszkę napoju dziennie. Na szczęście dzięki nowoczesnej medycynie udało jej się odzyskać przynajmniej częściową sprawność serca.
Konieczna była operacja, podczas której ośmiokrotnie wstrzymywano pracę serca kobiety. Wszystko to miało na celu naprawienie zmian strukturalnych, które powodowały zbyt szybkie tętno. Mimo tego, że operacja się udała, 23-latka musi unikać sytuacji stresowych. Przy sercu w takim stanie, negatywne emocje moja okazać się tragiczne w skutkach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.