Pilota samolotu z Chin szybko owiała zła sława. Incydent miał miejsce 10 miesięcy temu podczas lotu Air Guilin, jednak dopiero teraz zrobiło się o nim głośno, po tym, jak studentka Chen Yuying opublikowała wpis na portalu społecznościowym Weibo.
Wszystko za sprawą jednego zdjęcia. Na udostępnionej w sieci fotografii widać, jak Yuying pozuje przed zestawem do herbaty, siedząc w kokpicie samolotu na fotelu pilota. Kobieta nie omieszkała też załączyć do zdjęcia wymownego podpisu:
Jestem bardzo wdzięczna pilotowi! I bardzo podekscytowana! - napisała.
Post zauważyły osoby pracujące w branży lotniczej. Eksperci natychmiast stwierdzili, że w czasie wykonania zdjęcia samolot był w trakcie lotu oraz zidentyfikowali do jakiej linii należy. Władze chińskiego przewoźnika Air Guilin szybko wydały oświadczenie, w którym potwierdziły, że jeden z ich pilotów naruszył zasady bezpieczeństwa i ogłosiły, że pracownik ten "otrzymuje zakaz latania do końca życia" - donosi BBC.
Bezpieczeństwo pasażerów jest zawsze priorytetem Air Guilin. Przyjmujemy podejście zerowej tolerancji wobec wszelkich niewłaściwych i nieprofesjonalnych zachowań, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu lotu – czytamy w oświadczeniu chińskiego przewoźnika.
To nie pierwszy raz, gdy pracownik linii lotniczych otrzymuje surową karę w Chinach. W 2018 roku pilot Donghai Airlines został zawieszony na okres 6 miesięcy za trzykrotne wpuszczenie żony do kokpitu samolotu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.