W ubiegłym tygodniu pojawiły się doniesienia o tym, że niektóre sieci handlowe próbują zarabiać na płynie do dezynfekcji Orlenu. Znalazł się on na półkach sieci E.Leclerc oraz Intermarche i był sprzedawany ze znaczną przebitką cenową.
Orlen podkreślił, że płyn trafił do sklepów z wyraźnym zastrzeżeniem, że może być wykorzystywany jedynie na własny użytek. Spółka paliwowa zapowiedziała, że wyciągnie konsekwencje prawne wobec sieci, które złamały zapisy umowy.
Sieci przepraszają
E.Leclerc przeprosił PKN Orlen i tłumaczył, że płyn trafił do sprzedaży "w wyniku pomyłki". Teraz oświadczenie opublikowała również Grupa Muszkieterów - właściciel sklepów Intermarche.
W komunikacji związanej z transakcją, spółka Orlen Oil rekomendowała wykorzystanie płynu do dezynfekcji na potrzeby własne przedsiębiorców. Podobnie Grupa Muszkieterów zaleciła przedsiębiorcom, prowadzącym działalność pod szyldem Intermarché, żeby w pierwszej kolejności przeznaczyli płyny na użytek własny - przekazano w oświadczeniu przesłanym do redakcji WP Finanse.
W odosobnionych, pojedynczych przypadkach, powstałe w ten sposób nadwyżki, trafiły do oferty handlowej, by zaspokoić potrzeby klientów.
Biorąc pod uwagę zaistniałe nieporozumienie, sieć zapewnia, że przedmiotowe płyny do dezynfekcji zostały niezwłocznie wycofane z oferty supermarketów w dniu 31 marca 2020 roku, a wszyscy przedsiębiorcy poinformowani o zakazie odsprzedaży tych środków.
Co z wycofanymi płynami?
Grupa Muszkieterów przekazała także, że właściciel sklepu Intermarche w Bystrzycy Kłodzkiej przekazał nieodpłatnie nadwyżki magazynowe płynów do dezynfekcji do Bystrzyckiego Centrum Zdrowia w Bystrzycy Kłodzkiej.
Zobacz także: Koronawirus i fake newsy. "W dezinformację mogą być zaangażowane obce wywiady"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.