To oznaczało spore kłopoty dla 45-letniej kobiety. Ściana tak bowiem rozdzieliła dom, że schody na piętro (gdzie znajdowały się pokoje) były po stronie będącej od teraz własnością męża. Rozwódka twierdzi, że sąd dał jej trochę czasu na wybudowanie własnej klatki schodowej, a budowlańcy przyszli za wcześnie i nad wyraz niespodziewanie.
Tak szybko wzięli się do roboty, że śpiąca na górze koleżanka 45-latki, nie zdążyła zejść na dół. W efekcie trzeba było wzywać ekipę ratunkową, która jej w tym pomogła.
*Rozwód przyszedł niespodziewanie. *56-letni mąż kobiety, były żołnierz, po prostu pewnego dnia przyszedł i powiedział jej, że to koniec. Para ma za sobą różne romanse, ale 45-latka myślała, że uda się uniknąć rozstania ze względu na dobro nastoletnich dzieci - córki i syna.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.