Policjanci dostali zgłoszenie o pijanej lekarce w środę po południu. Pojechali zatem do przychodni w gminie Łopiennik Górny w powiecie krasnostawskim, aby sprawdzić prawdziwość doniesienia - podaje lubelska "Gazeta Wyborcza".
Gdy przybyli na miejsce, pani doktor przyjmowała właśnie pacjenta. Poddali ją badaniu alkomatem, które wskazało na ponad 2 promile alkoholu. Kobieta swój stan tłumaczyła świętowaniem "pępkowego-babciowego". Do interwencji funkcjonariuszy, zdążyła przyjąć 14 pacjentów.
Lekarka pracuje w dwóch przychodniach. O 11 skończyła dyżur w pierwszej z nich, zaś o 12 zaczynała pracę w drugiej. Być może wtedy zdecydowała się na alkoholowe świętowanie. Wśród zaplanowanych pacjentów było jeszcze czworo dzieci umówionych na szczepienia.
Teraz lekarka odpowie zawodowo i karnie. Postępowanie prowadzone będzie w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez osobę, na której ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo. Grozi jej za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.