Nad Bałtykiem najdrożej jest w Sopocie. Zapłacimy tam 4,20 zł za dobę. W Świnoujściu stawka wynosi 4 zł, w Gdańsku i Gdyni 2,17 zł zaś w Międzyzdrojach i Łebie równe 2 zł. Tanio jest np. we Władysławowie, gdzie zapłacimy jedynie 1,40 zł.
W górach wypoczynek jest droższy niż nad morzem. Za dobę w Kudowie-Zdroju zapłacimy 4 zł, w Jedlinie-Zdroju i Krynicy-Zdroju 3,50 zł, zaś w Ustroniu 2,80 zł. Niska opłata jest w Wiśle i Zakopanem, gdzie wynosi ona równo 2 zł.
Minister ustalił maksymalne stawki w 3 kategoriach. Opłata miejscowa wynosi w tym roku maksymalnie 2,17 zł za dobę. Opłata uzdrowiskowa 4,24 zł, zaś opłata miejscowa w miejscowościach posiadających status obszaru ochrony uzdrowiskowej 3,08 zł za dobę.
Wysokość opłaty klimatycznej ustalają władze gmin i miast. Są oni jednak ograniczeni przez Ministerstwo Finansów, które ogłasza maksymalne stawki na dany rok. Samorząd może dodatkowo ustalać zniżki np. dla dzieci, niepełnosprawnych czy nawet okresowe, np. w wakacje.
Są zwolnienia z opłaty klimatycznej. Nie zapłacą jej osoby przebywające w szpitalach, niewidomi i ich przewodnicy, posiadacze domów letniskowych położonych na terenie miejscowości, a także zorganizowane grupy dzieci i młodzieży.
Opłata klimatyczna jest podatkiem naliczanym za przebywanie dłuższe niż dobę. Chodzi o głównie o pobyt w charakterze wypoczynkowym, turystycznym lub szkoleniowym.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.