W ręce służb wpadł też 35-letni obywatel Nigerii, któremu kobieta miała przekazać narkotyki. Oboje usłyszeli już zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące - podaje na swojej stronie internetowej Policja.
W akcji brały udział również oddziały celników i strażników granicznych. Funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji zostali poinformowani, że 29-letnia kobieta prawdopodobnie będzie usiłowała przemycić do Polski znaczne ilości kokainy.
Gdy samolot lecący ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich wylądował w niedzielę przed południem na warszawskim lotnisku na Okęciu, policjanci przy wsparciu celników i funkcjonariuszy Straży Granicznej, skontrolowali podejrzewaną pasażerkę. Podczas kontroli okazało się, że ukryła ona w swoim ciele około 1 kilograma kokainy o czarnorynkowej wartości około 300 tys. złotych. Podczas rozmowy przyznała, że zrobiła to dla pieniędzy - podają policjanci.
Kobieta wpadła na bardzo nietypowy sposób przemytu. Okazało się bowiem, że ukryła narkotyki w pochwie, odbycie i żołądku. Teraz zuchwałej przestępczyni oraz jej Nigeryjskiemu partnerowi biznesowemu grozi po 15 lat więzienie. Kobieta usłyszała zarzut przemytu, zaś mężczyzna może pójść za kratki za współudział. Następne 3 miesiące spędzą w areszcie w Warszawie, a na poczet przyszłych kar finansowych wymierzonych przez sąd zabezpieczono kwotę ok. 10 tyś. złotych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.