W najbliższą sobotę i niedzielę będzie i słonecznie, i deszczowo. Słońca mogą spodziewać się mieszkańcy centrum i północy kraju. Na Pomorzu Zachodnim temperatura osiągnie nawet 21 stopni Celsjusza. Jednak w strefie opadów deszczu - na południu - będzie dużo chłodniej, bo tylko 14-16 stopni - informuje "Fakt".
Biuro Prognoz Pro-GEM z Gdyni ostrzega przed silnym deszczem. W weekend, szczególnie w Polsce południowo-wschodniej, mogą lokalnie niebezpiecznie rosnąć poziomy rzek. Jednak już w poniedziałek sytuacja powinna się poprawić. Tego dnia padać ma już tylko na zachodzie i to tylko przelotnie. W tych regionach będzie najchłodniej - od 14 do 18 stopni Celsjusza. Na wschodzie termometry pokażą nawet 22 stopnie.
We wtorek i środę deszcze niemal całkowicie zanikną. W kolejnych dniach tygodnia czeka nas słoneczna pogoda. W wielu miejscach Polski niebo będzie bezchmurne, a temperatura osiągnie na zachodzie 22 stopnie Celsjusza.
Następny weekend będzie słoneczny, ale niezbyt ciepły. W nocy mogą pojawić się przymrozki na Podkarpaciu i w Górach Świętokrzyskich. W końcu zacznie się już październik. Synoptycy z Gdyni przewidują temperatury w ciągu dnia od 14 do 18 stopni.
Deszcz do Polski wróci od środy 4 października i obejmie cały kraj. Do tego dojdzie silny wiatr, który może bardzo uprzykrzać życie. Na termometrach zobaczymy minimalnie 14 stopni Celsjusza (na Mazurach). Maksymalnie 20 stopni na Dolnym Śląsku.
Rozpogodzi się w piątek, ale w niedzielę deszcze powrócą. Koniec tygodnia nie będzie chłodny jak na październik. Meteorolodzy zapowiadają na niedzielę 8 października temperaturę od 17 do 20 stopni.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.