Ludzie nie mogli uwierzyć w to, co widzieli. Ważący 3 tony wojskowy pojazd wylądował z wielkim hałasem w dzielnicy mieszkalnej w hrabstwie Harnett - informuje Sky News. Okoliczni mieszkańcy wpadli w panikę.
Usłyszałem rumor. Zacząłem uciekać i nawet nie spoglądałem za siebie - relacjonuje Orie Blue w rozmowie z telewizją WRAL.
Humvee został wypchnięty z samolotu transportowego C-17. Zrzut należał do ćwiczeń amerykańskich żołnierzy. Testowali oni nową platformę zrzutową.
Zgodnie z planem pojazd powinien wylądować w Fort Bragg. Jest on oddalony o 11 kilometrów od Johnsonville. Zamiast tego Humvee spadł pomiędzy dwoma domami na trawiastym placyku.
To jest miejsce, gdzie bawią się i biegają nasze dzieci - powiedziała Shatwana Ross [ stacji telewizyjnej - Na szczęście byli w szkole, kiedy to się wydarzyło, bo bawią się na tym placu każdego dnia - dodała zdenerwowana kobieta.
Armia USA już rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie. Wiadomo, że Humvee za wcześnie opuścił pokład samolotu transportowego. Teraz Amerykanie ustalają, l dlaczego tak się stało i kto za to odpowiada. Po pojazd wysłano ekipę, która ma go sprowadzić do bazy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.