Mężczyzna chce odszkodowania w wysokości 45 mln euro! Twierdzi, że został ofiarą błędu aplikacji. Raz zalogował się na swojego Ubera z telefonu żony. Pomimo wylogowania, aplikacja wciąż wysyłała powiadomienia o jego przejazdach na jej iPhone'a, co wywołało podejrzenia. Żona dzięki temu dowiedziała się o romansie, a wszystkiemu winny jest... Uber. Przynajmniej wg prawnika Francuza - informuje "BBC".
Błąd aplikacji pojawia się tylko na iPhone'ach. I to tylko z tymi, których iOS nie był aktualizowany od grudnia 2015 roku. Właściciele nowszych wersji systemu oraz Androidów mogą czuć się bezpieczni - Uber nikomu nie wyjawi danych ich przejazdów, jeśli tylko się wylogujecie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.