Laura Avila od miesiąca nie odzyskała świadomości. Rodzina przeniosła właśnie 36-latkę ze szpitala do hospicjum. Pacjentka ma uszkodzony mózg po operacji, jakiej poddała się w klinice Rino Center w Ciudad Juarez - informuje CBS News.
Laura odpoczywa teraz, a jej los jest w rękach Boga - powiedział adwokat rodziny, Larry Friedman.
W takim stanie młoda kobieta wróciła z Meksyku do USA. Pojechała poprawić urodę za granicę, bo w meksykańskich klinikach jest znacznie taniej niż w Stanach Zjednoczonych. Poddała się zabiegowi korekty nosa, chciała też wymienić implanty w piersiach.
W trakcie kilkugodzinnej operacji pacjentka wpadła w śpiączkę. Narzeczony Laury, który był w Meksyku razem z nią, dowiedział się od lekarzy, że muszą ją przewieźć do szpitala na oddział intensywnej terapii. Amerykanka już nie odzyskała świadomości.
Rodzina dziewczyny oskarża meksykańskich lekarzy. Zdaniem siostry agentki nieruchomości medycy w Rino Center podali znieczulenie w niewłaściwym miejscu kręgosłupa, co doprowadziło do zatrzymania krążenia i uszkodzenia mózgu. Kobieta podkreśliła, że to opinia lekarzy z oddziału intensywnej terapii, na który jej siostra trafiła jeszcze w Ciudad Juarez. W niedzielę opublikowano ostre w tonie oświadczenie.
Laura była maltretowana przez lekarzy w Meksyku, którzy byli bardziej zainteresowani wabieniem amerykańskich klientów niskimi cenami niż zapewnieniem właściwej opieki nad pacjentem - napisali bliscy Laury Avilii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.