Północnokoreański dyktator sfilmowany w pobrudzonych spodniach. Biały pył cementowy pokrył ubranie z tyłu, tuż poniżej pleców. Stało się to zapewne wtedy, gdy Kim przysiadł na chwilę podczas rozmowy z kierownictwem wizytowanej fabryki niedaleko granicy z Chinami.
Dyktator wybrał się z gospodarską wizytą do prowincji P'yŏngan Północny. W poniedziałek przyjechał do fabryk w mieście Sinŭiju. Odwiedził między innymi zakład produkujący kosmetyki i fabrykę włókien chemicznych. Materiał filmowy w państwowej telewizji pokazywał zafrasowane oblicze przywódcy komunistów, gdy wymieniał uwagi z szefami tego drugiego przedsiębiorstwa. Teraz stop-klatki z nagrania trafiły dalej w świat.
Dla Koreańczyków Przewodniczący w brudnych spodniach mógł być szokiem. Do tej pory przywódcy Korei Północnej byli ukazywani społeczeństwu jako nieskazitelni, sięgający poziomu bogów. Oficjalna propaganda przypisywała dziadkowi i ojcu Kima nadprzyrodzone zdolności. On sam zaczynał rządy podobnie. Teraz "schodzi na ziemię", jest często pokazywany z żoną, co też jest dużą nowością w jednym z najbardziej zamkniętych krajów świata.
Kim Dzong Un łajał kierownictwo za zły stan fabryki, a państwowe media, pokazując przywódę umazanego brudem, zdawały się podkreślać fatalny stan przedsiębiorstwa - skomentował w południowokoreańskiej gazecie "The Chosun Ilbo" analityk z państwowego think tanku zajmującego się Koreą Północną.
Niespodziewane zdjęcia Kima stoją w sprzeczności z jego zwyczajami. Przewodniczący najwyraźniej ma obsesję na punkcie czystości. Dobitny dowód na to można było zaobserwować podczas niedawnego spotkania z Donaldem Trumpem w Singapurze. Zanim Kim Dzong Un podpisał wspólną z prezydentem USA deklarację, pióro i krzesło, na którym zasiadł, zostało wysterylizowane odpowiednimi środkami.
Zdjęcia z Sinŭiju mogą być kolejnym dowodem na ocieplanie wizerunku Kima. Oczywiście pod warunkiem, że brudny dyktator nie został sfilmowany przez przypadek. Takie zdjęcia jeszcze 2-3 miesiące temu nie miałyby prawa pojawić się na antenie państwowej telewizji w Korei Północnej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.