Grafikę upubliczniono w serwisie Reddit. Od tej pory pojawiło się pod nią 370 komentarzy. Ich autorzy spierają się o poprawność tłumaczenia, czynią aluzje do historii i mentalności poszczególnych narodów, ale też składają zdania z pierwszych słów hymnów sąsiednich państw.
I tak, zaczynając od Finlandii, przez Estonię, Łotwę i Litwę, a kończąc na Polsce, otrzymujemy: "O, mój Boże, Litwo, jeszcze nie!". Z kolei początki hymnów Rumunii, Bułgarii i Macedonii składają się w zdanie: "Obudź się dziś dumnie". Można też doszukać się krótszych: "Niech żyją bohaterowie" i "Williamie, powstań".
Trudno też nie zauważyć, że - przynajmniej w tym tłumaczeniu - pierwsze słowa hymnu Polski nie przypominają żadnego z europejskich. Podczas gdy w innych państwach przeważają patetyczne "powstań", "niech żyje", "bracia" czy "Boże", kraj nad Wisłą wyróżnia się przygnębiającym "jeszcze nie".
Wśród polskich internautów natychmiast pojawiły się głosy oburzenia. Niektórzy zwracają uwagę, że tłumaczenie jest niepoprawne, bo, zgodnie z angielską gramatyką, hymn powinien zaczynać się od "Polska". Inni kłócą się, że po zastosowaniu inwersji słowa " jeszcze nie" są jak najbardziej początkiem narodowej pieśni. Nieliczni uważają, że takie tłumaczenie jest po prostu zabawniejsze.
Nasze "not yet" dosyć dobrze nas w sumie definiuje - podsumowuje jedna z nich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.