Dziewczynka cierpiała z powodu kataru. Według relacji matki dziecko nie mogło swobodnie oddychać przez 6 miesięcy. Cały czas jej nos był zapchany wydzieliną i wydzielał fetor - informuje ABC News.
Zmartwiona matka szukała pomocy lekarzy. Była z dzieckiem u różnych specjalistów, a nawet u dentysty. Jednak żaden z nich nie był w stanie pomóc cierpiącej Khloe. Wszyscy zgodnie stwierdzali, że to infekcja i przepisywali na nią antybiotyki.
Problem został rozwiązany przez wuja cierpiącej dziewczynki. Podczas rodzinnego spotkania kazał jej z całych sił dmuchnąć przez nos. To co się z niego wydostało, zaskoczyło wszystkich. Była to kilkucentymetrowa agrafka, którą dziewczynka wsadziła sobie do nosa podczas zabawy i zapomniała o tym powiedzieć matce.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.