W ciągu ostatniego półrocza zadłużenie wzrosło o 20 procent. Polacy zalegają z płatnościami nie tylko wobec wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, ale i osób prywatnych, od których wynajmują mieszkania.
Największy problem ze ściąganiem płatności odnotowano w woj. mazowieckim. W lutym dług z tytułu niezapłaconych czynszów przekroczył tam 39,6 mln zł. Tuż za Mazowszem plasuje się woj. warmińsko-mazurskie z 25,4 mln zł długu. Trzecie miejsce należy do woj. dolnośląskiego, w którym zaległe czynsze wynoszą 22,7 mln zł. Najmniejsze czynszowe zaległości są na Podkarpaciu oraz w woj. świętokrzyskim i opolskim.
Lokatorzy zalegający z opłatami za czynsz mogą w przyszłości mieć problemy z otrzymaniem kredytu. Czasem nawet kilkaset złotych zaległości sprawi, że nie dostaną pożyczki np. na samochód lub telewizor, nie mówiąc już o kredycie hipotecznym oraz telefonie komórkowym na abonament – ostrzega Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.