41 Polaków wyrzucono z samolotu w Brukseli. Odleciał on z dwugodzinnym opóźnieniem. Tyle trwało wyprowadzanie pasażerów oraz rozładowywanie ich bagaży. Zamieszanie to efekt - jak twierdzi linia - złego zachowania części z nich.
*Brussels Airlines potwierdziły, że z samolotu wyproszono 41 ze 136 pasażerów. *Przedstawiciel linii w oświadczeniu, które publikuje Kontakt24, twierdzi, że niektórzy "byli pod wpływem alkoholu". O wyrzuceniu wszystkich Polaków zadecydował kapitan samolotu. Ponieważ załoga nie mogła ustalić, którzy pasażerowie zachowywali się źle, zastosowano w samolocie odpowiedzialność zbiorową.
Jeden z Polaków mówi w Kontakt24, że jest zdziwiony reakcją. Nie słyszał żadnych przekleństwe ze strony rodaków. Decyzję linii określa jako skandaliczną.
Najpierw był komunikat po angielsku, a potem kazali nam opuścić pokład. Załoga podchodziła do nas indywidualnie, kazali nam wyjść - mówi.
Linia lotnicza nie potwierdza, że chodziło o Polaków. Twierdzi, że szanuje prywatność pasażerów i nie chce ujawniać ich narodowości.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.