Sprawa dotyczy profesora Uniwersytetu w Princeton Jana Tomasza Grossa. Naukowiec, choć posiada polskie korzenie, nie waha się stawiać swój macierzysty kraj w złym świetle i godzić w jego dobre imię. Według wymiaru sprawiedliwości Gross złamał artykuł 133 Kodeksu Karnego dotyczący publicznego znieważania Polski i Polaków.
Historyk przyznał również, że Polacy prezentują się w świecie bardzo źle. "Są nieczuli, bez serca, mają zimna krew" - tak zaczął opowieść o winach Polaków podczas drugiej wojny światowej. "Na przykład, nawet Polacy, którzy są dumni ze stworzonego przez siebie Państwa Podziemnego, są jednocześnie mordercami większej liczby Żydów niż Niemcy podczas wojny" - napisał w artykule zatytułowanym "Wschód Europy nie ma wstydu" w gazecie Die Welt.
Ta wypowiedź wywołała oburzenie w Polsce. Do prokuratury wpłynęło już ponad 125 zażaleń w tej sprawie. Pod petycją o odebranie Grossowi Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.