Polak próbował przygnieść Kamala Ahmeda swoją furgonetką w londyńskiej dzielnicy Harrow. Marek Z. jechał chodnikiem z minimalną prędkością (ok 8 km/h) i próbował przyprzeć mężczyznę do okna restauracji - podaje "The Guardian". Szyba jednak rozbiła się.
Po zatrzymaniu Polaka okazało się, że jest brytyjskim narodowcem. Policja znalazła przy nim nazistowską monetę oraz ulotki organizacji "Britain First”, uchodzącej za ultraprawicową. W jego domu znaleziono również gazety związane z tą organizacją.
Mężczyzna podnosił rękę w faszystowskim geście. Zarejestrowały to kamery monitoringu. Krzyczał również "white power” (biała siła). Zdaniem świadków pijany Polak miał również mówić: "Zabiję muzułmanina. Robię to dla Wielkiej Brytanii. W ten sposób zamierzam pomóc krajowi. Wy nie robicie nic”.
Jasne jest, że jego postępowanie było motywowane jego poglądami na temat naszego zróżnicowanego społeczeństwa - mówił prokurator Denis Barry.
*Marek Z. został oskarżony o usiłowanie zabójstwa, jazdę po pijanemu, napaść i posiadanie noża w miejscu publicznym. *Mężczyzna przyznał się do niebezpiecznej jazdy samochodem oraz do tego, że bił swoją żonę. Polak twierdzi, że zmaga się z depresją i alkoholizmem. Zdaniem obrony nie zamierzał nikogo zabić. Sąd nie wydał jeszcze wyroku, możliwe jednak, że Polak trafi do więzienia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.