W piątek wieczorem Polak wybrał się ze znajomymi na Oktoberfest w Niemczech. W nocy ślad po nim zaginął i 25-latek nie wrócił do domu.
Dawid Sikorski ma 170 cm wzrostu, krótkie włosy i jest umięśniony. W dniu zaginięcia miał na sobie szare dresowe spodnie, czarną kurtkę i buty z pomarańczowymi sznurówkami oraz szarą czapkę. Jego znak charakterystyczny to tatuaż w formie klucza na lewym przedramieniu.
Polak od roku pracował w budowlance w Niemczech. 25-latek pochodzi ze Stołężyna w gminie Wapno w Wielkopolsce.
Rodzina prosi o pomoc w poszukiwaniach. Ze względu na barierę językową, trudno im cokolwiek ustalić. Policja z Niemiec się z nimi nie skontaktowała.
Do nas nie zadzwonił, jak zawsze w sobotę, dlatego zaczęliśmy się martwić. Siostra skontaktowała się z jego znajomymi i okazało się, że Dawid zaginął. Tak naprawdę nie wiemy, co się tam wydarzyło. Sami słyszeliśmy milion wersji. Wraz z grupą znajomych byli na imprezie. Wiemy, że znajomi, którzy z nim byli zgłosili sprawę na niemiecką policję - powiedział portalowi wagrowiec.naszemiasto.pl brat Dawida.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.