*Innym czynnikiem hamującym gospodarkę jest program 500+. *Świadczenie to przyczynia się do dezaktywizacji kobiet w wieku rozrodczym. A to niedopuszczalne, biorąc pod uwagę widmo nadciągającego kryzysu - informuje Rzeczpospolita.
To, że liczba pracowników w Polsce zmniejszy się do 2050 r. o ok. 30 proc., wpłynie w znaczny, negatywny sposób na poziom zatrudnienia, dochodów i konsumpcji – tłumaczy prezes IBS Piotr Lewandowski.
*Ministerstwo Finansów jest jednak dobrej myśli. *Zapewnia, że rząd ograniczy koszty reformy emerytalnej zachęcając Polaków do pracy na emeryturze. Wskaże korzyści finansowe, jakie odniosą Polacy czynni zawodowo mimo osiągnięcia wieku emerytalnego. Ten pomysł nie podoba się jednak Pawłowi Wojciechowskiemu, głównemu ekonomiście ZUS.
Tego rodzaju bezpieczniki mogą nie zadziałać. Nie jest przypadkiem, że inne kraje podwyższają wiek emerytalny - wyjaśnia.
*Oficjalne szacunki zaniżają negatywne konsekwencje obniżenia wieku emerytalnego. *Według badaczy z ośrodka GRAPE rezygnacja z reformy emerytalnej z 2013 r. w przyszłości zmniejszy PKB na jednego Polaka o 7 proc. To m.in. skutek podwyższenia podatków, z których dochód sfinansuje emerytury minimalne. A ich wypłaty mocno wzrosną.
Są trzy rozwiązania, które mogą opóźnić paraliż gospodarczy. Przede wszystkim należy podwyższyć wiek emerytalny i szybciej wprowadzać młodych ludzi na rynek pracy. Dodatkowo, warto dążyć do zwiększenia produktywności zatrudnionych, co podniesie dochody z pracy per capita.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.