Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Poleciała na wymarzony ślub. Wróciła w trumnie

41-letnia Gillian Stirzaker zmarła nagle podczas wyprawy życia. Zamiast wielkiej radości - jest żałoba.

Poleciała na wymarzony ślub. Wróciła w trumnie
(Pixabay.com)

Ślub miał się odbyć na wyspach Mauritiusa. Miał być perfekcyjny. Ale zamiast cudownej ceremonii, wydarzyła się niespodziewana tragedia. Gillian jadła ze swoim narzeczonym obiad w restauracji. Nagle upadła na ziemię. Najprawdopodobniej dostała krwotoku wewnętrznego. Została natychmiast przewieziona do szpitala, ale lekarzom nie udało się jej uratować - czytamy na news.com.au.

Stirzaker była nauczycielką tańca. Pracowała w szkole tańca w Bolton w Wielkiej Brytanii.

Dawn Dawson, właściciel szkoły, powiedział "The Sun", że wiadomość o jej śmierci była druzgocąca dla pracowników i studentów.

To tragiczna wiadomość. Gill pracowała dla mnie przez ponad 20 lat. Była wyjątkową nauczycielką. Rozpoczęła pracę zaraz po studiach. Była uwielbiana przez studentów, miała wielki talent do uczenia tańca. Była najlepszym nauczycielem baletu i jazzu jakiego znałem.

(Facebook.com)
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić