Coraz więcej telefonów ma skaner linii papilarnych. W takim przypadku odblokować urządzenie może tylko osoba, której odcisk palca został wcześniej zaprogramowany. To z kolei było problemem dla policji z Michigan w USA. Funkcjonariusze chcieli się dostać do zawartości telefonu zamordowanej osoby, ale właśnie przez taki czytnik nie mogli.
Z pomocą przyszedł druk 3D. Policja miała odcisk palca denata, ale tylko zapisany w komputerze. Dlatego też jedynym wyjściem było wydrukowanie go. Jak podaje serwis The Verge, informacje dotyczące śledztwa są bardzo ograniczone, ponieważ sprawa wciąż jest w toku. Nie wiadomo zatem, czy sposób z wydrukowanym palcem zadziałał.
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.