Funkcjonariusze od razu zwrócili uwagę na zielonego Opla Corsę. Na początku podejrzewali, że za kierownicą może siedzieć pijany, ale kiedy podeszli bliżej, zobaczyli... 3-letniego chłopca. Jeden z policjantów od razu wskoczył do pojazdu i pomógł go zatrzymać. Dziecko trafiło do matki, która przyznała, że nawet nie zauważyła, że jej synek zniknął w uruchomionym samochodzie. Na szczęście nikt nie ucierpiał w zdarzeniu, ale funkcjonariusze szukają świadków tej niecodziennej sytuacji.
Policjanci z zachodnich Niemiec są przyzwyczajeni do dziwnych interwencji. Portal The Local przypomniał, że w ostatnim tygodniu w miejscowości Saarland funkcjonariusze zatrzymali 38-latka, który prowadził samochód bez prawa jazdy i w dodatku bez... ubrania. Na pytanie, dlaczego jedzie nago, odpowiedział, że był w drodze do domu publicznego...
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.