Funkcjonariusz został uniewinniony. Jak podaje rmf24.pl, najnowszy wyrok unieważnił ten wydany wcześniej przez sąd niższej instancji. Skazywał on funkcjonariusza na 8 miesięcy pozbawienia wolności (w zawieszeniu na dwa lata) i kazał zapłaci zadośćuczynienie w wysokości 10 tys. zł. Do tego zabronił wykonywania zawodu policjanta na okres 2 lat.
*Do zdarzenia doszło 1 czerwca 2013 r. na dworcu w Tychach. *Ponad 200 kibiców wracało z meczu GKS Tychy – Cracovia. Uczestnicy byli agresywni i rzucali kamieniami w funkcjonariuszy, więc policja rozpoczęła interwencję. Użyła broni gładkolufowej i pocisków hukowych. Podczas jednego ze strzałów wypadła filcowa zatyczka naboju, która raniła kibica.
Stwierdzono u niego liczne obrażenia twarzy. Miał ranę tłuczoną okolicy ciemieniowej, ranę szarpaną prawego skrzydełka nosa, siniec powieki górnej i dolnej prawego oka (z wylewem do spojówki) oraz obrzęk policzka. Ogłuszonego i krwawiącego mężczyznę do szpitala zawiózł kolega.
*W sprawie interweniował szef MSWiA Mariusz Błaszczak. *W oświadczeniu wydanym na początku czerwca wyraził oburzenie wyrokiem pierwszej instancji. Według niego funkcjonariusz po prostu wykonywał swoje zadania służbowe.
Gdyby wyrok został utrzymany, mogłoby to mieć daleko idące skutki. Policjanci jeszcze bardziej baliby się korzystać z broni. Warto przytoczyć opinię biegłego, który potwierdził, że strzelający nie ma wpływu na tor lotu zatyczki.
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
