Zdjęcie chłopca w objęciach Hursta wrzuciła na Facebooka policja z Savannah. Szybko zyskało ogromną popularność w sieci, a policjanta obwołano bohaterem. Sam zainteresowany twierdzi, że to, co zrobił w szpitalu, nie miało nic wspólnego z noszoną przez niego odznaką. Powiedział, że po prostu musiał pomóc dziecku, i że było to "zwykłym ludzkim odruchem".
Hurst służy w policji mniej niż rok. Ma 34 lata i jest ojcem dwójki dzieci. Wcześniej służył w armii na śmigłowcach Black Hawk. Rosły i mający na sobie całe wyposażenie mężczyzna nie miał problemu z wzięciem na ręce przerażonego chłopca. Przytulił go jak własne dziecko. Już po chwili znajda uspokoił się i zasnął na prawie godzinę.
Poczułem, że muszę to zrobić. Zacząłem współczuć temu płaczącemu i krzyczącemu dziecku. Czekało na badanie i tak naprawdę nie wiedziało, co go czeka. To wszystko wynikało z mojej empatii. Nikogo oprócz mnie nie miał, więc postanowiłem wyciągnąć do niego rękę - powiedział Hurst portalowi Today.
Autor: Tomasz Wiślicki
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.